Wyobraźcie sobie że Amerykanie dają się wykorzystywać przez Europejczyków , a Europejczycy przez Amerykanów. Ameryka daje się wykorzystywać bo ponosi największe wydatki na zbrojenia , a Europa nie chce płacić (toż na tym Trumpnfed budował swoją kampanię). Europa daje się wykorzystywać bo teraz płaci za broń z Ameryki. Niemcy wcale tak tego nie widzą że zgarynają kokosy , tam AfD też tupta nogami że szkoda pieniędzy na tą Ukrainę i skupmy się na swoich interesach i zróbmy tak jak Orban. Ogólnie jeśli ktoś zarabia, to jednocześnie ktoś za to płaci, tak więc suma summarum nie jest to aż taki super biznes. Jeśli Ameryka przekazuje broń , to płaci za nią amerykański podatnik i Ameryka ponosi koszt, jeśli sprzedaje broń to płaci za to Europa. Tak więc to jest bzdura że wszystkie kraje które przekazują broń Ukrainie na tym zarabiają.
Warto zauważyć że mają tam miejsce również takie imprezy. Nasi dziadkowie również wyprawiali wesela w czasie wojny. Wiadomo że nie całe terytorium kraju jest objęte działaniami zbrojnymi, przez większość czasu żyje się w miarę normalnie. Uwaga , słowo klucz to jest tutaj większość. To że ktoś pojechał na Ukrainę i bomba mu na głowę nie spadła to nie oznacza że wojny nie ma. Niewykluczone że następnego dnia będzie tam ostrzał rakietowy. Wiadomo że nie wszyscy walczą , natomiast sporo ludzi walczy i ginie. To też po prostu nie jest możliwe żeby dosłownie każdy był na froncie - muszą też być ludzie którzy pracują, płacą podatki i utrzymują gospodarkę żeby armia mogła funkcjonować. Jeśli u nas byłaby wojna też tylko ułamek populacji będzie na froncie.
Powiedzmy że masz bogatego wujka który ma drogi samochód. Wątpię że w razie wojny sprzeda on swoje auto żeby dać pieniądze na siły zbrojne swojego kraju. Mało tego, jeśli jeden Polak sprzeda swój drogi samochód... to drugi Polak będzie jeździł drogim samochodem! Chyba że sprzeda się komuś z zagranicy.
Nie wykluczam że przydałyby się jakieś cła na ukraińskie produkty , te mają być nałożone bodaj w tym roku. W dużej mierze jest to jednak kwestia do rozwiązania po naszej stronie aniżeli psioczenia na sąsiedni kraj. Zgodnie z ideologią wolnorynkową trzeba by zlikwidować normy unijne które podrażają ceny produktów. Warto wiedzieć że UE jest jednocześnie unią celną, przez to nie możemy tak po prostu nałożyć sami ceł.
Najbardziej liberalna gospodarczo partia w Polsce ma ogromny problem z liberalizacją prawa transportowego i że ktoś może wykonywać te same usługi w niższej cenie. Polski kierowca na zachodzie również zabiera ludziom pracę , jak też i miliony polskich emigrantów. Co najwyżej zgodzę się z tym że liberalizacja powinna działać w dwie strony tj. dla polskiego przewoźnika który jedzie na wschód tudzież kabotaż.
Najbardziej liberalna gospodarczo partia w Polsce nagle ma ogromny problem z wolnym przepływem ludzi i kapitału. Może być tak że jakaś polska firma bankrutuje i wtedy ktoś może ją wykupić. Widać firma ukraińska zaoferowała lepszą cenę. Albo nikt inny nie złożył propozycji , i po prostu firma by upadła.
Najbardziej liberalna gospodarczo partia w Polsce ma problem z tym co się po prostu może dziać na wolnym rynku. To prawda że nie całe terytorium Ukrainy jest pogrążone w wojnie i toczy się tam jakieś życie gospodarcze. Jeśli powstanie tam jakaś drobna galeria handlowa też będziecie tuptać nogami?
Najbardziej liberalna gospodarczo partia w Polsce właściwie chce wprowadzić KOMUNIZM WOJENNY czyli skonfiskować prywatny majątek przedsiębiorstw i przeznaczyć na cele wojenne.
To jest propaganda w stylu 'olbrzym i zapluty karzeł reakcji'. Rosyjska gospodarka w dużej mierze się wypala , sankcję działają, gdyby jeszcze dostatecznie zwiększyć wsparcie można by było skutecznie zatrzymać Rosję która i tak już teraz grzęźnie w miejscu.
Jeśli chcemy pomóc bombardowanym dzieciom w Gazie - moim zdaniem - warto zachęcać do wspierania Ukrainy. Dlaczego? Bo teraz Trump faworyzuje Izrael kosztem Ukrainy.
Ok wyobraź sobie że że z jakichś powodów twoja matka zostaje. Może jest chora, może nie ma możliwości uciec. Przychodzą Rosjanie i ją gwałcą, może i torturują. Też powiesz że to jest polityka i to cię nie interesuje? Ciekawe jest to że ci co mają srakę że pełno Ukraińców tu się panoszy będą pierwsi s****ać z kraju.
Koalicja rządząca nie była wcale zwolennikiem sprowadzania uchodźcow w ramach paktu migracyjnego i zostało to rozwiązane. To kwestia skutecznej dyplomacji i zaargumentowania że przyjęliśmy wystarczająco dużo uchodźców z Ukrainy, a nie wywalenia się dupą na wszystkich. Pod wieloma względami Konfederacja może sprowadzić tutaj więcej ciapatych. Gdyby nie ci przebrzydli Ukraińcy prawdopodobnie byłoby tu więcej ludzi z krajów egzotycznych bo przyroda nie znosi próżni a potrzeba rąk do pracy.
Drony
Właśnie warto wspierać Ukrainę i walczyć z rosyjską dezinformacją właśnie po to żebyśmy my nie musieli iść na front.
Francja też graniczyła z Niemcami w 1939r. Dopóki Rosja jest związana frontem na Ukrainie perspektywa zajęcia państw NATO jest bardzo odległa, jeśli Rosja zajmie Ukrainę ta perspektywa może być bardzo realna. Im mniejsza powierzchnia styku tym lepiej i krótszą granicę idzie łatwiej obronić.
To jest totalna bzdura. Faktycznie jest problem z korupcją, jednak od euromajdanu jest systematyczny postęp, żeby pozbyć się tam korupcji trzeba pomóc im się obronić przed Rosją gdzie korupcja jest dużo większa. Około kilka procent dostaw faktycznie mogło zostać zmarnowane , ale i tak Ukraina bije się za śmieszne pieniądze , to dużo mniejszy koszt niż wysyłanie żołnierzy NATO. Sprzęt do Afryki to część ruskiej kampanii dezinformacyjnej. Rząd Mali wystosował takie oskarżenie a ludzie od razu to łyknęli jak pelikany, warto mieć na uwadze że te rządy mają duże powiązania z Putinem. Warto poświęcić parę minut na fact check. Tutaj m.in. o ruskich fejkach że sprzedają na dark webie.
Nie zaprzeczę temu że PiS za dużo rozdał na prawo i lewo, a najbardziej trzeba było pomóc ludziom którzy są na froncie lub są niedaleko frontu. Tylko trochę śmieszne jest że teraz PiS spija śmietankę na antyukraińskich nastrojach. Ten problem jest też mocno galgatruizowany. Nie jestem zwolennikiem turystyki medycznej , jednak jest to zjawisko w dużej mierze marginalne. Według danych na świadczenia medyczne dla Ukraińców od wybuchu wojny wydaliśmy 2 484 mln złotych. W tym oczywiście są również świadczenia dla tych którzy składkę zdrowotną płacą. Daje to średnio 700 mln rocznie. Mniej niż wydajemy rocznie na utrzymanie prezydenta Nawrockiego i jego dworu. Tak czy inaczej wpływy z podatków z pracy Ukraińców są dużo większe niż suma wypłaconych świadczeń.
Po raz kolejny konfederacja opiera się na mitomanii i na wyimaginowanych zagrożeniach. Nikt nie chce wysyłać polskich wojsk na Ukrainę i było to wielokrotnie oznajmiane. Była mowa o tzw. koalicji chetnych, to by były dodatkowe siły pokojowe po zawieszeniu broni czyli zasadniczo zakończeniu wojny jako dodatkowe zabezpieczenie. Konfederaci mają wizję że polska i europejska armia ma się mordować razem z Ukraińcami w okopach i oni nas od tego uratują.
Warto zaznaczyć że gdyby nie silny prawicowy przywódca Putin i ta specjalna operacja wojskowa nie byłoby problemu ani ze zbożem, ani z przewoźnikami , ani z rolnikami, ani Przewodowa i Polak by nie został zabity na granicy z Białorusią. Tak więc może warto skierować złość i oburzenie bardziej na wschód niż tylko na zachód który chce nas kolonizować.
CPK wcale nie zostało odwołane bo Tusk działa w interesie Niemiec, projekt ma być zrealizowany tylko ze zmianami.
Żegluga towarowa na Odrze wymaga inwestycji pogłębienia za dziesiątki miliardów , to nie jest tak że spadłyby nam z nieba kokosy tylko Niemcy zabraniają.
Rozbudowa terminala - są spory z ekologami, są one oddalane przez stronę Polską , ogólnie prace mają być przeprowadzone .
Co do atomu - coś się dzieje , kolejna mitomania że Niemcy zabraniają.
Polecam też mój poprzedni artykuł
{{elem.nick}}